O mnie

Nie będę się za bardzo rozpisywać (choć często mi się to zdarza :D). Rozwinę to, co zostało napisane po krótce w lewym górnym rogu bloga:
  • początkująca włosomaniaczka - to głównie dlatego założyłam tego bloga :). Miałam (i mam) włosowe problemy dlatego wpisując kolejne hasła w wyszukiwarkę trafiłam na wizaż.pl, ale długość tych tasiemcowych wątków mnie przeraziła, powtarzające się pytania zniechęcały do czytania, ale oczywiście zapoznałam się z wszelkiego rodzaju "pigułkami". Później trafiłam na blogi - tam wszystko jest zdecydowanie przejrzyście :). Mój główny problem, to wypadanie włosów. Zawsze miałam gęste, ale pod koniec zeszłego roku utraciłam ich sporo. Strasznie chciałabym odzyskać dawną gęstość nawet kosztem długości :(. Ponadto jestem uzależniona od prostownicy do włosów. Moje naturalne włosy lekko się falują, ale kompletnie nie widzę siebię w takiej fryzurze. Może kiedys się to zmieni ;) bądź ktoś pokaże mi (albo ja sobie sama :D) jak mogę fajnie inaczej ułożyć sobie włosy. Włosy są dla mnie ważne, nie wychodzę z domu w nieułożonych, chociaż w domu przeważnie mam na głowie "artystyczny nieład" ;). Zmieniłam swoją pielęgnację, kupuję coraz więcej kosmetyków do włosów, które na pewno zrecenzuję, ale więcej "co i jak" dowiecie się na blogu ;).

  • miłośniczka polskiej siatkówki, dobrego jedzenia i szybkich samochodów - uwielbiam siatkówkę, gram i oglądam :). Co prawda, jeśli chodzi o grę, to tylko rekreacyjnie, ale staram się oglądać wszystkie mecze naszej reprezentacji, (głównie męskiej ;) ) nawet do 5 rano, kiedy mecze rozgrywane są np. w Japonii itp. plus powtórki :D, zarówno w TV jak i kibicuję na żywo! ;) Jeśli mam czas to oglądam również mecze ligowe. To nie jest tak, że chodzę na mecze siatkówki tylko dla fajnych facetów na boisku ;). Chociaż nie ukrywam, że takie widoki uprzyjemniają mecz ;D. Tata i kumple śmieją się ze mnie, że bujam się bodaj w Bartoszu Kurku :D (już cała plejada siatkarzy przewinęła się przez ich usta, w kim ja to się nie kocham :D), co oczywiście jest 100% procentową nieprawdą ;), ale mimo to strasznie irytuje mnie takie szufladkowanie - dziewczyna kibic=fanka, więc zapewniam, że w moim przypadku tak nie jest ;]. Preferuję bardziej męską siatkówkę ze względu na jej większą dynamiczność, szybkość i siłę, ale mecze naszych reprezentantek też chętnie obejrzę :). Nie interesuje mnie ich życie prywatne, można mnie po prostu nazwać prawdziwym kibicem ;). Jeśli chodzi o jedzenie - lubię dobrze zjeść. Wolę "swojskie" jedzenie ;). Im mniej przetoworzone i bardziej naturalne, tym lepiej :) Rzadko jadam na mieście. Moja mama świetnie gotuje (ale o sobie nie mogę już tego powiedzieć :D). Słodycze mogą leżeć przede mną cały dzień - i tak ich nie tknę ;). Co może jeszcze dziwić - nie piję kawy, bo nie lubię :D. W weekendy z rodzicami oglądamy wszystkie programy kulinarne jak leci, to i nachodzi mnie wtedy ochota na coś smacznego ;). Myślę, że z czasem nabiorę również zdolności kulinarnych :D. Szybkie samochody - uwielbiam :). Mam nadzieję, że kiedyś w końcu sprawię sobię sportowe cacko, ale równocześnie oprócz tego jakąś elegancką limuzynę ;). Tyle, że z moimi wymaganiami, to musiałabym chyba wygrać w totka :D. Poza tym polskie drogi się kompletnie nie nadają na drogie auta :(.

  • kochająca modę i naturalną pielęgnację - lubię dobrze się ubrać, świetnie wyglądać. Potrafię wypatrzyć coś ładnego, na co znajomi zwracają mi uwagę, ale jednocześnie cały czas poszukuję swojego stylu. Czasem podczas zakupów przepłacam jeśli coś naprawdę mi się podoba, cena wtedy nie gra dla mnie roli, co dla innych może oznaczać marnowanie tylu pieniędzy na kawałek "szmatki". Lubię dobrą jakość, ale na obecną chwilę nie mogę sobie na wszystko pozwolić. Zwykle moje zakupy są przemyślane, ale czasem pod wpływem chwili ulegam i potem niestety zbędna odzież zalega w szafie albo po np. 2 latach dostaję olśnienia, że teraz idealnie pasuje i wreszcie mogę to założyć :D. Czasem oddaję do przeróbki kiedy mi się coś znudzi i wtedy spowrotem jest jak "nowe" :). Ponadto niektóre rzeczy mogę nosić do zdarcia , ale tak to już chyba ma każdy z nas ;). Jak byłam mała - nie nawidziłam kupować nowych ubrań, a teraz niestety bądź stety nadrabiam :D. Co do kosmetyków - nie używam ich dużo, ale wraz z wiekiem i zainteresowaniem blogosferą ich ilość wzrasta :D. Czasem po prostu nie mam czasu używać zbyt wielu albo po prostu z lenistwa ;). Nie mam zapasów (no dobra, minimalne :P), nie prowadzę projektu denko. Preferuję bardziej zużywanie sukcesywne. Najwięcej posiadam kosmetyków do włosów, za to moja kolorówka jest bardzo uboga w porównaniu z innymi blogerkami. Czasem jak widzę ich zbiory plus dodatkowe zapasy, to łapię się za głowę :D. Od jakiegoś czasu zwracam uwagę na składy kosmetyków, szczególnie do włosów, ale staram się wprowadzać zmiany jeśli chodzi o kosmetyki do twarzy i ciała. Wciąż szukam swoich ideałów, mam nadzieję, że niedługo w końcu znajdę :D, bo nie lubię marnotrawić pieniędzy na buble :(. 
Woops, jednak się rozpisałam :D.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Będzie mi bardzo miło jeśli skomentujesz mój wpis :) Nie życzę sobie komentarzy zawierających reklamę.
Zapraszam ponownie na mojego bloga ;).

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...