Opakowanie odżywek prezentuje się tak:
Dzięki temu, że opakowanie "stoi na głowie", wszystko bezpośrednio spływa i łatwiej wydobyć produkt. Zwykle kiedy kończy mi się jakikolwiek kosmetyk, przecinam na pół i wydobywam resztki.
Są dostępne tylko i wyłącznie w Rossmannie. Kosztują po 9,99 zł za sztukę za opakowanie 200 ml (przynajmniej ja tak kupowałam), ALE wcześniej kosztowały 8,99 zł za sztukę, w promocji są po 6,99 zł za sztukę. Ponadto na blogach wielu włosomaniaczek widzę, że opakowania posiadają napis "25% gratis" i są to opakowania 250 ml (bodajże w tej samej cenie), u mnie w Rossmannie nigdy takich nie było :(.
Konsystencja prezentuje się tak:
... po rozsmarowaniu:
Konsystencja jest bardzo gęsta, nie spływa z włosów. Przypomina bardziej maskę do włosów niż odżywkę. To odżywki o najbardziej gęstej konsystencji jakie miałam! Trzeba uważać przy nakładaniu, żeby nie powyrywać sobie włosów ;).
Jeśli chodzi o zapach to bardziej podoba mi się zapach odżywki z granatem i aloesem :), ale ta z morelą i pszenicą również bardzo ładnie pachnie. W przypadku wydajności - mimo, że są to małe opakowania (200 ml), to dosyć wydajne - przez swoją bardzo gęstą konsystencję :).
Informacje od producenta:
Odżywka z granatem i aloesem - Do produkcji odżywki wykorzystano wybrane składniki najlepszej jakości. Wysokowartościowa kompozycja roślinna z ekstraktem z granatu, aloesu i kwiatu akacji, która pielęgnuje i nawilża oraz wzmacnia zmęczone, suche i zmęczone włosy.
Odżywka z morelą i pszenicą - Do produkcji nadającej połysk odżywki Alterra zastosowano specjalnie dobrane składniki najwyższej jakości: wartościowy roślinny kompleks pielęgnacyjny z wyciągiem z moreli, winogron, wraz z olejkiem z kiełków pszenicy nawilżają włosy, wzmacniają ich strukturę i chronią jednocześnie skórę głowy.
Gwarantowane cechy produktu:
- nie zawiera syntetycznych barwników, substancji zapachowych i konserwujących,
- bez silikonów, parafiny i innych związków olejów mineralnych,
- duża tolerancja przez skórę potwierdzona dermatologicznie,
- produkt nie zawiera substancji pochodzenia zwierzęcego,
- produkt wegański.
Składy:
Odżywka z granatem i aloesem - Aqua, Alcohol*, Stearamidopropyl Dimethylamine, Glycerin, Cetearyl Alcohol, Myristyl Alcohol, Glycine Soja Oil*, Punica Granatum Seed Oil*, Ricinus Communis Oil*, Punica Granatum Extract*, Aloe Barbardensis Extract*, Acacia Farnesiana Extract*, Lauroyl Sarcosine, Sodium Lactate, Hydroxyethylcellulose, Carthamus Tinctoris Oil*, Tocopherol, Helianthus Annuus Seed Oil
Ascorbyl Palmitate, Parfum**, Linalool**, Limonene**, Geraniol**, Citronellol**, Citral**.
* składniki z certyfikatem rolnictwa ekologicznego
** naturalne olejki eteryczne
Odżywka z morelą i pszenicą - Aqua, Alcohol*, Cetearyl Alcohol, Glycerin, Stearamidopropyl Dimethylamine, Myristyl Alcohol, Glycine Soja Oil*, Triticum Vulgare Oil, Sodium Lactate, Prunus Armeniaca Fruit Extract*, Sodium Hyaluronate, Citric Acid, Lactic Acid, Tartaric Acid, Vitis Vinifera Extract*, Helianthus Annuus Seed Oil, Lauroyl Sarcosine, Hydroxyethylcellulose, Gardenia Tahitensis Flower Extract, Cocos Nucifera Oil, Tocopherol, Ascorbyl Palmitate, Parfum**, Linalool**, Geraniol**, Citral**, Limonene**.
* składniki pochodzące z upraw ekologicznych.
** naturalne olejki eteryczne.
Co zostało napisane wcześniej - w obu odżywkach brak silikonów, parafiny, barwników itd.
Na drugim miejscu znajduje się alkohol, ale nie zauważyłam, żeby wysuszył mi włosy :). Alkohol w tym przypadku spełnia rolę naturalnego konserwantu.
Składy mają bardzo dobre i naturalne, składniki pochodzą z ekologicznych upraw, posiadają status kosmetyków wegańskich :).
Działanie - produkty nie obciążąją (mimo swojej gęstej konsystencji), nie przetłuszczają (jeśli nie przesadzimy z ilością), nie puszą włosów i ułatwiają ich rozczesywanie. Po pierwszym użyciu w przypadku obu odżywek - WOW. Zaznaczam, ze każdą odżywkę d/s trzymam zwykle 20-30 min. Włosy były miękkie, błyszczące, lejące, chciało się tylko je dotykać ;). Z czasem włosy się przyzwyczaiły i nie ma już aż tak wielkiego "efektu WOW" ale i tak jestem zadowolona :). Nie zauważyłam znacznej różnicy w przypadku działania obu odżywek, obie sprawdzają się równie dobrze.
PODSUMOWANIE
Są to bardzo dobre produkty o naturalnych składach. Wcześniej dość sceptycznie podchodziłam do rodzimych drogeryjnych marek, teraz uważam to za błąd ;-). Kosztują niedużo, mimo niewielkich opakowań - warto zaryzykować :). Ładnie pachną i gęsta konsystencja bardzo mi odpowiada. Niestety dostępne tylko w Rossmannie. Jeśli chodzi o wydajność - jest całkiem ok, mimo 200 ml opakowań te 2 odżywki jako moje jedyne d/s starczyły mi używane na zmianę na 2 miesiące (odżywek d/s używam co każde mycie, na zmianę z maskami itp., a włosy myję co 2 dni). W przypadku działania - jestem bardzo zadowolona, uważam, że warto je zakupić. Sama mam zamiar kupić inne produkty Alterra (maseczkę i olejki), a do tych odżywek na pewno wrócę.
Pozdrawiam i zapraszam do komentowania!
Miałam tę odżywkę morelową i byłam zadowolona :) Pewnie kupię ponownie!
OdpowiedzUsuńJa lubię obydwie i na pewno kupię ponownie :)
Usuńbardzo lubię te odżywki :)
OdpowiedzUsuńJa również :) Jak narazie jedne z moich ulubionych.
Usuń